temat podstawowy
  • Dzierżawczość w języku polskim
    22.03.2016
    22.03.2016
    Drodzy sąsiedzi,
    chciałbym zapytać o wyrażanie relacji dzierżawczych w języku polskim. W moim języku (czeskim) i w języku polskim są interesujące podobieństwa i różnice dotyczące posesywności.
    1. Dzierżawczość jest wyrażana zaimkiem – w czeskim jest tak samo jak w polskim.
      Oba języki mają zaimki dzierżawcze: můj/mój, tvůj/twój, svůj/swój, náš/nasz, váš/wasz, čí/czyj .
      Oba języki mają też dopełniacz dzierżawczy w 3. osobie: jeho/jego, její/jej, ich/ich.
    2. Dzierżawczość jest wyrażona odmienionym rzeczownikiem – w czeskim jest tak samo jak w polskim.
      W obu językach jest tu dopełniacz: můj otec – dům mého otce, mój ojciec – dom mojego ojca, drahý přítel – dům drahého přítele, drogi przyjaciel – dom drogiego przyjaciela
    3. Oprócz tego w języku czeskim są przymiotniki dzierżawcze: otec – otcův dům, přítel – přítelův dům, których nie ma w polskim. Co ciekawe, język czeski odróżnia wyrażenia typu otcův dům od wyrażeń typu dům mého otce – nie możemy powiedzieć můj-otcův dům.
      Zauważyłem w języku polskim takie słowa jak Kraków (= ‘należący do Kraka?), Janów (dom), Cieszyn.

    W związku z tym mam pytania:
    • Jakie są historyczne formy wyrażania dzierżawczości w dawnym języku polskim (rzeczowniki, przymiotniki dzierżawcze, dopełniacz dzierżawczy)?
      Czy używaliście kiedyś wyrażeń typu ojców dom?
    • Kiedy i jak rozwinęły się one do obecnej postaci?
    • Co się kryje za dychotomią zaimków (dopełniacz dla 3. osoby versus zaimki dzierżawcze dla pozostałych osób)?
    Serdecznie dziękuję za odpowiedź
    Jan Zidek
  • Wartość stylistyczna i pochodzenie końcówek mianownika liczby mnogiej rzeczowników męskich

    13.02.2021
    13.02.2021

    Jak to się stało, że w języku polskim wykształciły się aż trzy końcówki liczby mnogiej w rodzaju męskim: (1) osobowe i godnościowe -owie, (2) godnościowe bądź archaizujące -y/-i (zależnie od spółgłoski wygłosowej), wreszcie (3) zwykle deprecjacyjne i/lub nieżywotne -i/-y (zależnie od spółgłoski wygłosowej, z repartycją częściowo odwrotną niż w 2)

    Np. (1) aniołowie (2) anieli (3) anioły – w ost. przypadku akurat bez odcienia deprecjacyjnego.

    Dziękuję za naświetlenie tematu,

    Łukasz

  • Bronx

    3.04.2003
    3.04.2003

    Krótko: Bronx czy spolszczony Bronks (dzielnica Nowego Jorku)? Ale Bronksu? (Przez x nie wygląda estetycznie). Z góry dziękuję za odpowiedź.

  • Co umieścić w bibliografii?
    8.12.2014
    8.12.2014
    Szanowni Eksperci,
    mam pytanie dotyczące bibliografii załącznikowej. Czy powinny sią w niej znaleźć bezwzględnie wszystkie publikacje przytaczane w przypisach? Nawet te, które nie dotyczą przedmiotu publikacji? Przykład: we wstępie do katalogu rycin Daniela Chodowieckiego autorka, rysując epokę, w której tworzył artysta, przytacza Woltera i Goethego. Czy te pozycje powinny się znaleźć w bibliografii / literaturze przedmiotu?
    Z poważaniem
    Iwona
  • łysenkizm
    30.10.2006
    30.10.2006
    Dzień dobry!
    Łysenkoizm czy łysenkizm? Pierwszy wariant podaje m.in. WSO PWN, 2006. Drugi odnajduję np. tutaj: http://aneksy.pwn.pl/biologia/1472748_1.html oraz na wielu poważnych stronach internetowych (poprzez Google).
    Pozdrawiam.
  • Nie-, które nie jest wykładnikiem zaprzeczenia

    27.10.2023
    27.10.2023

    Dzień dobry,

    szukam informacji na temat sytuacji, kiedy użycie słówka nie lub litery a daje osobne (niekoniecznie nowe ;-) ) znaczenie słowa, nie zaś proste zaprzeczenie.

    Słowa takie jak: niejaki, niektóry, niepalący, niedbały, nieprzyjaciel, nieustanny, niezgoda, niewypał, nienawiść, niemoralny i amoralny, atrofia, nienormalny i anormalny, nienaturalny — funkcjonują jako samodzielne jakości, mogą mieć samodzielne znaczenia i funkcje oderwane od zaprzeczenia. Mam nadzieję, że wyraziłam to zrozumiale.

    pozdrawiam

    karO

  • Powodzianin
    29.09.2017
    29.09.2017
    Dlaczego ofiary powodzi nazywa się powodzianami? Przecież końcówka -anin oznacza zwolennika jakiejś idei lub mieszkańca jakiejś miejscowości – jest ona więc obraźliwa dla ofiar powodzi. Z drugiej strony skoro ofiara powodzi to powodzianin, jak w takim razie nazwać ofiarę trzęsienia ziemi, pożaru, huraganu, wybuchu wulkanu, tsunami? Absurdalnie brzmiałyby formy: trzęsianin, pożaranin, huraganin, wulkanin, tsunamianin.
  • styl dziennikarzy sportowych

    7.01.2002
    7.01.2002

    Do pracy z polskiego na temat „Styl dziennikarzy sportowych. Kategorie stylu publicystycznego” z przykładami brakuje mi konkretnych informacji. Dostępne mi źródła są bardzo ograniczone. Mieszkam w małym miasteczku (w Kołobrzegu)i stąd te problemy. Czy mogę liczyc na pomoc logistyczną? Świąteczne pozdrowienia


    Witek

  • Wielkie i małe litery w didaskaliach
    24.05.2018
    24.05.2018
    Witam,
    czy poniższy dialog ma poprawną formę? Mam wątpliwości, czy komentarze w nawiasach pisać małą czy wielką literą.
    (Nauczyciel zakończył powitanie słowami…)
    Nauczyciel: Teraz przejdziemy do tematu lekcji. (cisza w klasie)
    Uczeń: (Śmiejąc się) A jaki jest temat lekcji? (Uczeń lubił prowokować nauczyciela)
    Nauczyciel: (Do ucznia) Czy odrobiłeś zadanie domowe?
    (Uczeń zrobił smutną minę)
    Uczeń: (Szepcząc do siedzącego obok kolegi) Czy coś było zadane?
  • (Z)nachodzić czy (z)najdować?

    30.11.2020
    30.11.2020

    Dzień dobry!

    Istnieje podobieństwo między znajdowaniem a chodzeniem. Lazł-znalazł, idę-znajdę, chodził-znachodził, szoł-naszoł, idu-najdu. Czy to cecha wyłącznie języków słowiańskich?


    Pozdrawiam

    Marcin Nowak

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego